niedziela, 6 marca 2016

ŁATWOPALNI Agnieszka Lingas-Łoniewska

Dziś kilka słów o książce, od której rozpoczęłam swoją znajomość z twórczością wrocławskiej pisarki Agnieszki Lingas - Łoniewskiej. Od tej pory minęło już kilka lat i z sentymentem wspominam tę lekturę. To jedna z tych książek, które czyta się jednym tchem. Łatwopalni to pierwsza część trylogii bogatej w nieoczekiwane zwroty akcji i niespodzianki losu.
Wystarczyła sekunda, iskra losu i stracił wszystko.
Jedyne, co mu pozostało, to ucieczka.
A gdy przeszłość znowu się o niego upomniała,
spotkał ją i miłość, do której nie miał prawa.

Czytając te słowa na okładce, nieco się przeraziłam. Obawiałam się historii rodem z Harlequina, opowiastki naszpikowanej górnolotną retoryką i przewidywalnością. Jakże się myliłam!
Akcja Łatwopalnych rozgrywa się na Dolnym Śląsku. Do małego miasteczka przyjeżdża tajemniczy motocyklista. Jego powierzchowność wskazuje, że wiele przeżył.Nieco mrukliwy, wycofany i zamknięty w sobie Jarek "wpada w oko" nieśmiałej i przytłoczonej atmosferą małej miejscowości Monice. Jak łatwo przewidzieć, zakochują się w sobie, jednak to co dzieje się dalej z pewnością przewidywalne nie jest.

Dzieje tej pary oraz ich przyjaciół opisane są w trzech tomach. Jednak to pierwszy jest według mnie najbardziej poruszający.  Łatwopalni dotykają bolesnych i trudnych tematów, takich jak przemoc domowa, alkoholizm, niespełniona miłość, strata, kwestia winy i kary. Bazując na tych problemach Autorka stworzyła wspaniałą powieść obyczajową, obok której nie sposób przejść obojętnie. Natomiast zakończenie... - posłużę się określeniem rodem z taniego romansidła, które jednak wybitnie tu pasuje - rozbiło moje serce na milion kawałków. Tak, to trafne określenie stanu, w jakim tkwiłam jeszcze jakiś czas po lekturze.

Bardzo podobał mi się motyw małego miasteczka, z celnymi spostrzeżeniami na temat jego kolorytu. Wszechobecne plotki, wścibstwo, brak perspektyw, pracy, podziały społeczne - to tylko niektóre aspekty. Poza tym ciekawie został przedstawiony wątek codziennego życia mieszkańców - ich problemów, trosk i radości, wegetowania z dnia na dzień...

Historia Moniki i Jarka chwyta za serce i długo w nim pozostaje. Wraz z kolejnymi stronami powieści, odkrywając kolejne fakty z przeszłości bohaterów, zastanawiałam się jak to się wszystko skończy. Pisarka mistrzowsko tworzy atmosferę rodzącego się uczucia, na które kładzie się cieniem przeszłość bohaterów.  W książce pojawiają się postaci znane z innych książek Łoniewskiej, jak np. niezapomniany Lucas z trylogii Zakręty losu. 

Lekturę powieści polecam wszystkim, którzy lubią historie wyzwalające cały wachlarz uczuć. Dla wrażliwców zalecam zaopatrzenie się w paczkę chusteczek:)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zobacz także:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...