Książka mojego dzieciństwa - SARA W AVONLEA L.M.Montgomery

Dziś kilka słów o kolejnych książkowych hitach mojego dzieciństwa. Po lekturze Ani z Zielonego Wzgórza wpadłam w wir fascynacji twórczością kanadyjskiej pisarki. Przeczytałam wszystkie jej książki. Byłam bardzo szczęśliwa, kiedy w telewizji pojawił się serial na motywach powieści Montgomery. Został też wydany cykl zwany Sara w Avonlea. Każdy tom zawiera dwa opowiadania. 

Kolekcja liczy 10 tomów (tyle wydano w Polsce), utrzymanych w klimacie znanym wielbicielom twórczości L.M.Montgomery. Sama nazwa cyklu wskazuje główną bohaterkę. Sara Stanley, córka bogatego przedsiębiorcy z Montrealu, wskutek kłopotów ojca, odwiedza rodzinę zmarłej matki. Mimo początkowej obustronnej niechęci, stopniowo zaprzyjaźnia się z rodziną i mieszkańcami. Nieoczekiwany zwrot w życiu dziewczynki sprawia, że zostaje na Wyspie Księcia Edwarda na stałe. 

Podobnie jak Ania Shirley, Sara ma dar przyciągania tarapatów. W każdej przygodzie dziewczynce towarzyszy kuzynostwo - piękna i zarozumiała Felicja, skromna Cecylia i leniwy Felek. Poznajemy też sąsiadów, stanowiących zabawny składnik świata przedstawionego - są tu wszystkowiedzące plotkarki, nieśmiali kawalerowie, nieszczęśliwe aktorki, dorobkiewicze. Nie sposób wspomnieć o miejscowej czarownicy - Peg Bowen. Przyznam, że podczas oglądania serialu, postać ta budziła we mnie lęk nie mniejszy niż wśród bohaterów:)

Cykl ten zalicza się do literatury dziecięco-młodzieżowej. Są to krótkie i zabawne historie z życia kilku dzieci. Nieco przypominają inną powieść pisarki - Wakacje na starej farmie. Darzę je wielkim sentymentem. Z pewnością nie jest to literatura najwyższych lotów, ale gratka dla fanów twórczości L.M.Montgomery - z pewnością.